Czy to Jason Bourne? Nie! Czy to James Bond? Nie! Może Jack Bauer? Również nie! To Sam Capra jest bohaterem najnowszej książki Jeffa Abbotta Adrenalina. Jest on agentem CIA stacjonującym na placówce w Wielkiej Brytanii. Pewnego dnia w pracy dostaje telefon od żony, również agentki. Ta każe mu natychmiast opuścić budynek. Zaraz później wylatuje on w powietrze. Pierwsi trzej bohaterowie podani nie bez kozery, bo Sam z pewnością może iść z nimi ramię w ramię. Jeden na jednego - bez problemu. Dwóch, trzech na jednego - czemu nie. Dziesięciu na jednego - jaki to problem. Poziom realizmu w tej książce - dużo poniżej zera. Ale adrenaliny - bardzo wysoki. Jak ktoś ma ochotę na typowy odmóżdzacz, napierdzielankę przez całą książkę, grama zbędnych opisów i jakichś kosmicznych zagadek? Ta książka będzie w sam raz.