2 Obserwatorzy
21 Obserwuję
marczewek

marczewek

Najgorsza sprawa

Najgorsza sprawa - James Patterson, Michael Ledwidge Jako zagorzały fan Jamesa Pattersona powinienem teraz wychwalać tą książkę pod niebiosa... ale nie czuję takiej potrzeby. Niestety coraz bardziej zaczynam dostrzegać u Pattersona, to co od zawsze wnerwiało mnie u Cobena, czyli schematyczność i błyskawiczną ulotność jego książek z pamięci. Pattersson rozmienił się na drobne na własne życzenie kilka lat temu, gdy zaczął seryjnie pisać po 10 książek rocznie, z mało znanymi autorami. O ile początkowo byli to jeszcze kumaci ludzie jak Andrew Gross czy Maxine Paetro, to później już chyba zaczął brać kogo tylko popadnie. Każda książka od tego czasu to właściwie jedno i to samo, morderstwo, brak tropów i wodzenie za nos policji, i w końcu szybciutki finał. Do tego książki są bardzo cienkie, choć wyglądają na dość obszerne, ale to tylko dzięki takiej strategii wydawcy, który umiejętnie manipuluje czcionką i rozpoczynaniem rozdziałów od połowy strony. Na temat tej pozycji nie napiszę nic ciekawego, bo i nie ma co. Tak jak poprzednia część cyklu jest dość bezbarwna i nijaka. Bennett to taki Cross w białej karnacji, większą ilością czarnego humoru i większą liczbą dzieci. Książka przeciętna, do bólu wtórna, mało ekscytująca i ogólnie nijaka. Szczerze? Jak poprzedniej części nie polecam.